sobota, 6 maja 2017

Drapowane kartki

Witajcie!

Ostatnio jestem w nastroju eksperymentalnym. Szukam nowych dla mnie technik, form i wzorów.
Niedawno wpadła mi w oko drapowana kartka. 
Przejrzałam tutoriale i postanowiłam spróbować - w sumie kartka prosta jak budowa cepa.
Jednak jak zwykle oczekiwania swoją drogą, rzeczywistość swoją...

Podejście 1: Wszystko zgodnie z opisem
Papier idealnie przycięty i złożony, tylko kleić...,ale coś za krótko przycięty i musiałam skrócić bazę.
W związku z tym postanowiłam zminimalizować ozdoby i zrobić prosty węzeł na wstążce.
Oczywiście okazało się, że zaginął mój ulubiony stempelek z życzeniami i musiałam dać inny.





Podejście 2: Miało być idealnie...
Zostawiłam papier oryginalnej długości i postanowiłam go przyciąć już po naklejeniu na bazę. 
Dodatkowo okleiłam bazę papierem scrapowym.
Zbigowałam draperię..., ale nie w tę stronę! Któż jednak powiedział, że tak nie może być?!
Postanowiłam dodać kokardę z prawdziwego zdarzenia i przestrzenną kompozycję kwiatową.
Stempel nadal się nie odnalazł, więc dodałam naklejkę.





Podejście 3: Inne spojrzenie
Postanowiłam, że tym razem wykorzystam bardziej wyraziste papiery.
Zawiązałam węzeł z pierwszej kartki i ozdobiłam całość pojedynczym dużym kwiatem.
Stempel z życzeniami nadal zaginiony - chyba pozostaje mi kupić nowy...
Zamiast stempla serduszkowa ozdoba z półperełek - będzie kartka ślubna.





Nowa forma kartki przepracowana, po drodze zrodziło się kilka innych pomysłów.
Mam nadzieję, że zainspirowały Was moje zmagania i sami spróbujecie :)
Dla chętnych do eksperymentu, szablon draperii (w calach, bo taką mam tablicę do bigowania):




Ze sklepu wykorzystałam:









Pozdrawiam





1 komentarz:

  1. Fajne. Muszę też spróbować, jak szał komunijny się u mnie skończy. ;) Niby prosta technika a ile komplikacji może wyjść. Mimo to fajny efekt ci wyszedł, tak jak by to miało właśnie tak wyglądać.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.